Wspomnienie o Władysławie Bloch.

Caroline

Dzięki uprzejmości Pana Wojciecha Dąbrowskiego, wstawiam artykuł na temat wspomnień swojego Dziadka.
"O moim dziadku opowiadała mi babcia, najczęściej gdy odwiedzaliśmy miejsce gdzie urywa się ślad o nim, na warszawskim Pawiaku. Dziadek Władysław Bloch zaraz po odbyciu służby wojskowej wstąpił w szeregi Policji Państwowej. Najbardziej lubiłem słuchać opowiadanie o pościgu za niebezpiecznym przestępcą. Zbir uciekał nie tylko ulicami, ale i po dachach (zabudowa starej Warszawy sprzyjała takim eskapadom), oddał też w jego kierunku kilka strzałów. Zdołał go jednak zatrzymać. Znalazł później dziurę po pocisku w swoim płaszczu. Po powrocie do domu opowiedział babci o tym zdarzeniu i że otrzyma krzyż za ten wyczyn. Babcia mu nie uwierzyła a że obierała ziemniaki wycięła krzyż i dając mu powiedziała: Dostaniesz ale ode mnie. Dziadek jednak otrzymał Krzyż Zasługi Za Dzielność w 1932r. a później medal za długoletnią służbę(w/g opisu mamy).
Po wybuchu wojny nie podpisał Volkslisty, zaczął działać w podziemiu. O tej części Jego życia niewiele wiadomo. Był żołnierzem KPN o pseudonimie Burza. W 1943r. prawdopodobnie na ul. Grochowskiej w skutek „wsypy” został aresztowany w czasie spotkania konspiracyjnego i osadzony na Pawiaku. Dalsze losy są oparte tylko na niepewnych opowiadaniach. Jedne mówią o wywiezieniu w niewiadomym kierunku i rozstrzelaniu, inne że był na liście do zwolnienia ale wpadli „własowcy” wywlekli więźniów i rozstrzelali gdzieś w murach Getta Warszawskiego.
Na Pawiaku jest drzewo gdzie
umieszczone są tablice pomordowanych. Jest tam też tablica mojego
dziadka. Wielu ludzi więźniów Pawiaka zostało zamordowanych i nie sposób
umieścić na tym drzewie wszystkich tablic. Umieszczenie jej na tak
honorowym miejscu jest dla mnie wielkim zaszczytem".

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Historyk

hm.. regularne oddziały ROA powstały dopiero pod koniec 1944r. (wcześniej miało charakter bardziej propagandowy bo Niemcy nie ufali Rosjanom). moze chodzi raczej o tzw Ostbataliony nie o "własowców"?? W OStbatalinach służyli ukraińcy, bialorusini - dla pzreciętnego mieszkanca Polski mogło byc to niewiele znacząca róznica i dlatego skojarzono ich z Własowcami')

Caroline

Zgadzam się, ale wiesz.....dla ludzi cywilnych nie problem pomylić coś z czymś.
To są relacje Babci, tak więc mogła coś siłą rzeczy przekręcić.